sierpnia 31, 2016

Playboy - Queen of the Game - recenzja

Playboy - Queen of the Game - recenzja

sierpnia 31, 2016

Playboy - Queen of the Game - recenzja




Jak już wspomniałam kilka postów wcześniej - tutaj - miałam okazję zapoznać się z nowym zapachem Playboy Queen of the Game. Testowałam zapach przez dwa tygodnie i po tym czasie mogę napisać rzetelną recenzję, która nie będzie wydumana i długa, ale za to konkretna.

Zanim jednak przejdę do napisania swojej opinii, zapoznam Was z nutkami zapachowymi i "danymi technicznymi" Queen of the Game.


1. Informacje na opakowaniu.

Tak wygląda pudełko wody toaletowej o pojemności 40 ml. co widać na zdjęciu. Z tyłu mamy nadrukowany pełny skład produktu i ostrzeżenia w różnych językach (w tym w języku polskim).

Pełny skład produktu: Alcohol Denat., Aqua/Water/Eau, Parfum/Fragrance, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Linalool, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Benzophenone-3, Ethylhexyl Salicylate, Limonene, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Citronellol, Propylene Glycol, BHT, Coumarin, Benzyl Alcohol, Acrylates/Octylacrylamide Copolymer, Hydrolyzed Jojoba Esters, EXT. D&C Violet No.2 (CI 60730), D&C Red No.33 (CI 17200), FD&C Yellow No.5 (CI 19140)

Ostatnie zapisy ze składu produktu to oznaczenia syntetycznych barwników nadających kolor kosmetykom. 

Na spodzie pudełka znajdują się informacje o recyclingu, dacie ważności - 36 miesięcy po otwarciu produktu oraz symbol tworzywa z jakiego zostało wyprodukowane opakowanie, w tym wypadku PAP - paper.

2. Kompozycja zapachowa

Przejdźmy do informacji o nutach zapachowych jakie Playboy upakował w ten malutki wyjątkowo uroczy flakonik. 


  • Nuty Głowy – czarna porzeczka, kawa i passiflora.
Te nuty są wyczuwalne na początku, krótko ale intensywnie otulają nasze zmysły. Szybko się ulatniają ale działają jak "pierwsze wrażenie" to dzięki nim zapamiętujemy dany zapach.
  • Nuty Serca – kwiat pomarańczy i jaśmin wielkolistny.
Nuty serca nadają zapachowi charakter, to dzięki nim wiemy czy zapach jest orzeźwiający, relaksujący czy może pobudzający. Utrzymują się na skórze zdecydowanie dłużej niż nuty głowy i przygotowują nas do przejścia w nuty bazy.
  • Nuty Bazy – paczula, czekolada, fasolka tonka i cedr.
Te ostatnie nuty, to najcięższe ze wszystkich. Dlaczego? Ponieważ muszą zapewnić trwałość zapachu, sprawić że nadal je będziemy czuć ale nie tak intensywnie jak na początku.

Nie napiszę tu, które zapachy wyczuwam jako pierwsze spośród wszystkich nut, bo kompletnie nie mam ostatnio nosa do wyławiania zapachów. Tam gdzie ja czuję różę inni czują coś innego, może każdy z nas czuje inny zapach najintensywniej.  

3. Informacje od Producenta

          Woda toaletowa Playboy Queen of the game to orzeźwiająca kompozycja, która zniewala swoim zmysłowym aromatem. Zapach został stworzony z myślą o kobietach zdecydowanych, które lubią wyróżniać się spośród tłumu. Zmysłowy i wyrazisty zapach wody toaletowej Playboy Queen of the game zawróci w głowie każdemu mężczyźnie.
         

          Zniewalającą kompozycję Playboy Queen of the game otwiera kuszący aromat passiflory połączony z energetyzującą czarną porzeczką i aksamitnym zapachem kawy. Kompozycję dopełnia słodki zapach prażonego sezamu, kwiatu pomarańczy i czekoladowego founde. Zmysłowości dodaje aromat fasoli tonka, połączony z drzewem cedrowym i aromatem paczuli.
           

            Woda toaletowa Playboy Queen of the game sprawi, że poczujesz się jak królowa, zarówno podczas spotkania z przyjaciółmi jak i wieczornego wyjścia do klubu czy na randkę.

(źródło. www.ofeminin.pl)

4. Inne produkty Queen of the Game.

Do wyboru mamy szeroką gamę produktów w serii Queen of the Game. Jeśli nie lubimy wody toaletowej, zawsze możemy wybrać:

Dezodorant do ciała w spray'u.


Stój dumnie w centrum zainteresowania dzięki seksownemu zapachowi dezodorantu Queen of the Game. Jedno pryśnięcie tego kobiecego, prowokacyjnego zapachu z bogatymi nutami jaśminu podniesie twoją pewność siebie i osłupi Twoje rywalki.
 
Dostępny z nową technologią SKINTOUCH, pierwszy dezodorant aktywujący się podczas kontaktu ze skórą (w linii Playboy Fragrances).


    • Technologia SKINTOUCH
    • Dezodorant na 24h
    • Nie barwi ubrań, nie zawiera soli aluminium
    • Dostępny w 150 ml

 Mgiełka do ciała. 

Piłka w grze! Nawiązujesz kontakt wzrokowy kiedy ładna dziewczyna odwraca jego uwagę. Jedno pryśnięcie mgiełką do ciała Queen of the Game, potrząśnięcie grzywą i siła uwodzenia znów jest po twojej stronie. Lekka i subtelna,  pomoże podkreślić Twoją sensualność kiedy chłopak się do ciebie zbliży. Nieodparte nuty czekolady i fasoli tonka zaostrzą jego apetyt. Teraz pora na twój ruch. 
• Spray do ciała
• Dostępny w 200 ml

Odświeżający doezodorant do ciała.

Trzy rywalki walczą o jego uwagę. Przejmij kontrolę nad sytuacją dzięki subtelnemu zapachowi dezodorantu do ciała Queen of the game, dającemu pewność siebie której potrzebujesz. Tak prowadzi się grę uwodzenia. 
• Odświeżający
• Dostępny w 75 m 

 Żel pod prysznic.

Krok pierwszy: zacznij od Queen of the Game, delikatnego żelu pod prysznic o długo utrzymującym się zapachu królewsko zniewalającej mieszanki płatków kwiatu pomarańczy. Krok drugi: namydlając się opracuj plan jak go zdobyć. Krok trzeci: spłucz pianę i zacznij wprowadzać swój plan w życie!
• Zmiękczający
• Dostępny w 250 ml

* Fotografie i opisy w punkcie 4 pochodzą ze strony Producenta https://www.playboyfragrances.com/pl/queen-of-the-game

5. Dostępność.

Jak podaje Producent na swojej oficjalnej stronie, produkty z serii Queen of the Game będziecie mogły w przyszłości zakupić w takich sklepach i drogeriach jak: Kaufland, Makro, InterMarche, Auchan, Carrefour, Tesco, Drogerie Natura, Drogerie Hebe, Super-Pharm i Rossmann.
Ceny Rossmann (na dzień 31.08.2016):
     Woda toaletowa: 29,99
     Dezodorant: 11,49
     Mgiełka zapachowa: 16,79
     Dezodorant odświeżający: 14,99

6. Podsumowanie. 

Nowy zapach Playboy Queen of The Game jest wspaniały, wyrazisty a zarazem bardzo kobiecy i subtelny. Nie za słodki, nie za mdły, w sam raz. Noszę go już drugi tydzień i na prawdę bardzo się z nim zżyłam. Nawet po całym dniu wyczuwam jego nutki, nie tak intensywne jak zaraz po użyciu, ale delikatne, zupełnie tak jakby woda ta była zaprojektowana z myślą o zachodzącym słońcu, im bliżej wieczora tym bardziej przygasa. Zarówno opakowanie jak i flakon odzwierciedlają to co znajdziemy w środku, dawkę pozytywnej energii ściśle powiązanej z kobiecością. Zapach ten kojarzy mi się z najwyższym poziomem kobiecości, kiedy nie potrzebujesz specjalnych dodatków by czuć się nią w pełni. Woda toaletowa Queen of The Game świetnie sprawdzi się na randce, w klubie, ale i w pracy. Mimo, że zapach nie jest najostrzejszy najlepiej pasować będzie pewnym siebie kobietom, które lubią być "na widoku" bo z pewnością nosząc Queen of The Game zwrócą na siebie uwagę nie jednej osoby.

Na koniec dodam, że mimo intensywności zapachu nie jest on drażniący i komfortowo się go nosi.

sierpnia 26, 2016

Cudova Bistro

Cudova Bistro

sierpnia 26, 2016

Cudova Bistro


Jeśli macie ochotę na przepyszną lekką pizzę na cieście razowym, to zachęcamy do odwiedzenia Cudova Bistro. Nasze menu wyglądało tak:

  • Pizza nr. 10 Parma na cieście razowym - pychotka! soczysta, świeżutka rukola, pyszne płatki parmezanu i szynka parmeńska, a wszystko to razem tak pysznie chrupało :)
  • Pizza nr. 9 Quattro Stagioni na normalnym cieście - również pychotka!
  • Lemoniada - w sam raz słodka, ale nie za słodka
  • Książęce ciemne łagodne - dobre

Do tych pyszności doliczmy fakt, że mogliśmy posiedzieć z naszym psiakiem. W lokalu spotkaliśmy się z bardzo miłą i profesjonalną obsługą kelnerską i bardzo przyjemny klimat włoskiej restauracji.




Cudova Bistro
ul. Zdrojowa 44
570350 Kudowa-Zdrój
www.cudovabistro.pl
Zdjęcie główne pochodzi ze strony www.cudovabistro.pl.



Gmina Wodynie - co warto zobaczyć

Gmina Wodynie - co warto zobaczyć

sierpnia 26, 2016

Gmina Wodynie - co warto zobaczyć

Serdecznie dziękujemy Gminie Wodynie za tomik poezji i kartki

Gmina Wodynie rozciąga się między dwoma rzekami, a są nimi Świder i Kostrzyn. Historia tych terenów wskazuje na to, że pierwsze ślady bytności człowieka w tym rejonie pochodzą z okresu neolitu. Badania archeologiczne wykazały, że w rejonie gminy znajdowały się cmentarzyska kurhanowe oraz groby podkoszowe (dość niespotykane na terenie Polski). Pierwsze dokumenty z roku 1343 dotyczą miasta Seroczyn, które należało do Książąt Mazowieckich Siemowita III i Kazimierza I, a które  w roku 1548 zyskało prawa miejskie. Natomiast w roku 1444 powstała pierwsza parafia w Wodyniach. Czasy II Wojny Światowej zostawiły na tych terenach liczne obeliski, pomniki i tablice, dość smutny obrazek, lecz warty zobaczenia.
Gmina słynie z zamiłowania do wędkowania, wody rzeki Świder dostarczą fanom połowów wspaniałe okazy Suma, Szczupaka czy Okonia. Dodatkowo w okolicy znajdują się liczne stawy zapewniające różnorodność ryb. Tereny Gminy są zróżnicowane pod względem ukształtowania, a liczne lasy posiadają status pomników przyrody, drzewa te mają po kilkaset lat. Mieszczą się tam dwa Rezerwaty Przyrody "Kulak" i "Dąbrowy Seroczyńskie"

 fot. http://turystyka.siedlce.pl/media/thumb/225?size=photo

Ciekawostką jest fakt, że reżyser filmu "Noce i dnie" Jerzy Antczak postanowił nakręcić część scen w okolicy. Słynna scena z udziałem Józefa i Barbary oraz wszystkim znanych nenufar została nakręcona właśnie w Wodynie. 

Oprócz wspaniałych zielonych terenów, w okolicy warto zobaczyć najstarszy drewniany kościół, który znajduje się w Wodynie.

fot. http://www.drewnianemazowsze.pl/wodynie-kosciol/

Również w Wodynie warto spojrzeć na kaplicę grobową rodziny Newelskich, grobowiec Kazimierza Roszkowskiego (rotmistrza grodzieńskiego) oraz cmentarny nagrobek Jana Filipa Carrosiego (włoskiego geologa).

Do najciekawszych architektonicznych zabytków okolic możemy zaliczyć pałac w Seroczynie...

fot. http://www.dwory.cal.pl/podstrony/seroczyn.php?wojew=mazowieckie

...dwory  w Kamieńcu i Nowinach, a także park podworski w Woli Wodyńskiej. Jeżeli jesteście fanami kapliczek, nie możecie przejść obok Woli Wodyńskiej, potocznie nazywanej "kapliczkową wsią".

Wtulona w zieleń lasu
okryta płaszczem mgły
zmęczona ciężką pracą
moja wioska śpi

Mrugają do niej gwiazdy
księżyc świeci jej w twarz
a przecież tutaj każdy
wcześnie musi wstać

Przykucnął sen za płotem
swój czar na noc śpiącą rzucił
pogadał z nocnym kotem
a rankiem się pokłócił

Opadły płótna czarne
odpłynął sen i czar
zgasły nocne latarnie
w mojej wsi... gwar... gwar..
Halina Pietrasik "Moja wieś - nocą"

źródło: Halina Pietrasik, Tu gdzie grają świerszcze... wyd. Gminny Ośrodek Kultury w Wodyniach, Wodynie 2013

Cinema City

Cinema City

sierpnia 26, 2016

Cinema City

Chciałyśmy gorąco podziękować i pozdrowić Ekipę Cinema City za miłą niespodziankę w postaci gadżetów z logo firmy. 

Pewnie każdy w Polsce zna Cinema City, ale czy wiecie skąd pochodzi i gdzie działa oprócz Polski jeden z naszych pionierów kinowych?

"Cinema City Poland, należy do grupy Cineworld, która jest jedną z największych sieci na rynku rozrywki w Europie i Izraelu. Cineworld obejmuje 9 krajów: Polskę, Wielką Brytanię, Irlandię, Izrael, Węgry, Czechy, Bułgarię, Rumunię oraz Słowację. Obecnie spółka prowadzi 210 kin z aż 1942 ekranami. W Polsce posiada obecnie 33 kina. Wprowadziła w Polsce najnowsze technologiczne rozwiązania: 5 kin IMAX oraz 3 sale ŠKODA 4DX™. Ta przełomowa technologia pozwala na nową jakość przeżyć kinowych, z wykorzystaniem wszystkich zmysłów i najgorętszych Hollywoodzkich tytułów filmowych. Cinema City prowadzi także reklamę w kinach poprzez New Age Media oraz dystrybucję filmów poprzez Forum Film, spółki zależne. Cineworld jest jedną z najszybciej rosnących sieci kin Europie."

W Warszawie działa Cinema Park, słyszeliście o nim? Stworzony z myślą o dzieciach, przyciąga także dorosłą część publiczności, a czym?

"Cinema Park w harmonijny sposób łączy świat kina, park rozrywki oraz centrum edukacji. Na spragnionych wiedzy i wrażeń czekają fascynujące seanse, podczas których widzowie uczestniczą w pokazach odbywających się w sześciu salach kinowych. Dzięki innowacyjnej technologii kina mogą zajrzeć do wnętrza wulkanu, być świadkami trzęsienia ziemi, wyruszyć w głąb ludzkiego ciała, wziąć udział w podwodnej podróży czy zwiedzić odległe krańce Wszechświata.
Interaktywne sale kinowe powstały przede wszystkim z myślą o dzieciach. Programy Cinema Park przyciągają jednak wszystkich miłośników edukacyjnej rozrywki. Wyprawa do Cinema Park to bowiem niezwykła podróż w świat pełen tajemnic, przygód, nauki i wybornej zabawy."

O ile kin Cinema City rekomendować nie muszę, tak Cinema Park polecam odwiedzić nawet jeśli nie macie dzieci. Przeżycia pełne emocji gwarantowane, tak jak i świetna zabawa i niezapomniane chwile.

Le Petit Marseillais - recenzja

Le Petit Marseillais - recenzja

sierpnia 26, 2016

Le Petit Marseillais - recenzja


Przyszedł czas na napisanie recenzji dla Le Petit Marseillais. Pamiętacie co było w paczce Ambasadorki i jak wyglądała? Jeśli nie to paczkolook znajdziecie tutaj.

Zanim przejdę do opisu poszczególnych produktów zaznajomię Was troszeczkę z marką, tak na wszelki wypadek gdyby ktoś jeszcze o niej nie słyszał. 

Jak głosi "Przewodnik po świecie Le Petit Marseillais" marka LPM to marka pełna tradycji, a swoją historie zawdzięcza Marsylii XII wieku, kiedy to powstawały pierwsze "Marsylskie mydła", natomiast jej nazwa wiąże się z historią małego chłopca, sprzedającego te słynne mydła zwane "Savon de Marseille". Kiedy przyjrzycie się logo LPM ujrzycie jego postać. Swoje produkty Le Petit Marseillais inspiruje darami natury pochodzącymi ze słonecznej i wyjątkowej Prowansji, gdzie górują gaje oliwne, sady pomarańczy i pola lawendy.

Oferta LPM jest tak bogata, że może zaspokoić potrzeby każdej z nas. Do wyboru mamy żele pod prysznic, mleczka do pielęgnacji ciała, kremy do rąk, olejki, peelingi, żele do kąpieli oraz kremy i balsamy do mycia, a wszystko to w oparciu o naturalną recepturę.

Przybliżając bogatą ofertę LPM należy wspomnieć o różnorodności zapachów jakie mamy do wyboru.

Wśród żeli pod prysznic możemy wybrać:

 

Kremowy żel pod prysznic Słodkie Mleczko Migdałowe 400 ml

 

Kremowy żel pod prysznic Malina i Piwonia 250/400 ml


Kremowy żel pod prysznic Miód Lawendowy 400 ml





Kremowy żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy 250/400 ml




Kremowy żel pod prysznic Mleko 250 ml


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Waniliowe 250/400 ml




Delikatny żel pod prysznic Werbena i Cytryna 250/400 ml




Delikatny żel pod prysznic Biała Brzoskwinia i Nektarynka 250/400 ml




Delikatny żel pod prysznic Mandarynka i Limonka 250/400 ml

Żele pod prysznic i do kąpieli, a wśród nich: 




Kremowy żel pod prysznic i do kąpieli Kwiat Wiśni 650 ml




Delikatny żel pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut 650 ml




Kremowy żel pod prysznic i do kąpieli Morela i Orzech Laskowy 650 ml




Delikatny żel pod prysznic i do kąpieli Oliwa z Oliwek i Kwiat Tilii 650 ml

Pielęgnujące żele pod prysznic w 4 wariantach:


Pielęgnujący krem pod prysznic Masło Shea i Akacja 250 ml


Pielęgnujący balsam pod prysznic Masło Arganowe, Wosk Pszczeli i Olejek Różany 250 ml


 Pielęgnujący olejek pod prysznic Olejek Arganowy i Kwiat Pomarańczy 250 ml

Pielęgnujący olejek pod prysznic Olejek z Orzechów Laskowych i Mleczko Pszczele 250 ml

Gdyby jednak tego było Wam mało, w ofercie znajdziecie także:

Produkty regenerujące: 


Mleczko regenerujące dla zniszczonej i przesuszonej skóry Masło Shea, Aloes, Wosk Pszczeli 250/400 ml




Regenerujący krem do rąk Masło Shea, Aloes, Wosk Pszczeli 75ml


Produkty nawilżające:



Odżywczy krem do rąk Masło Shea, Olejek Arganowy, Słodkie Migdały 75 ml


 Nawilżający peeling pod prysznic Masło Shea, Olejek Arganowy, Brązowy Cukier  150 ml




Suchy olejek do ciała w spray'u Masło Shea, Olejek Arganowy, Słodkie Migdały 150 ml




Mleczko nawilżające do bardzo suchej skóry Masło Shea, Słodkie Migdały, Olejek Arganowy 250/400 ml




Mleczko nawilżające do bardzo suchej skóry Masło Shea, Olejek z Rumianku, Olejek Arganowy 250/400 ml

W paczce dla ambasadorek były 3 pełnowartościowe produkty do testowania, weźmy je zatem pod lupę.

Kremowy żel pod prysznic Malina i Piwonia

 
 

Pełny skład produktu: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Rubus Idaeus Fruit Extract, Peonia Officinalis Root Extract, Lauryl Alcohol, Propylene Glycol, Sodium Chloride, Ammonium Sulfate, Acrylates Sulfate, Ammonium Chloride, Citric Acid, Sodium Benzoate, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Paraben Free

Informacje na opakowaniu: Krótki opis dotyczący malin i piwonii oraz opis formuły zawartej w żelu. Dodatkowo informacje o: neutralnym dla skóry pH, testach dermatologicznych, bazie myjącej naturalnego pochodzenia.

Opakowanie zawiera oczywiście informacje o pojemności 250 ml, okresie przydatności od otwarcia 12 miesięcy oraz o tym, że Producent zadbał o recycling.

Tyle podstawowej wiedzy, więcej nam nie potrzeba, czas na recenzję. Kiedy pierwszy raz powąchałam butelkę (jeszcze zamkniętą) nie spodziewałam się, że poczuję maliny i piwonie, jednak ich aromat jest na prawdę intensywny. Po otwarciu buteleczki można się zatracić, od razu człowiek czuje się głodny, chce skosztować soczystych malin leżąc na trawie w słoneczny dzień. Zupełnie tak jak LPM opisuje na swojej stronie www.lpm.pl od razu przenosimy się do Prowansji.
Konsystencja żelu iście kremowa, ale nie gęsta sprawia, że rozprowadzanie go po skórze jest bardzo przyjemne, a im więcej piany powstaje tym więcej nutek zapachowych dociera do naszego mózgu, który przetwarza je i sprawia, że od razu czujemy się zrelaksowani i pełni energii. Zapach utrzymuje się jeszcze długo po kąpieli trzymając nas w tym słonecznym, wolnym od trosk świecie. Dodatkowym atutem jest niezwykła wydajność żelu, dzięki czemu starczy nam na dłuższy czas. 


Pielęgnujący balsam do mycia Masło Arganowe, Wosk Pszczeli i Olejek Różany

 

Pełny skład produktu: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Sodium Chloride, Rosa Damascena Flower Extract, Hydrogenated Argania Spinosa Kernel Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Lauryl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Lauryl Sulfate, Polyquaternium-7, Acrylates Copolymer,  Ammonium Sulfate, Ammonium Chloride, Steryl Alcohol, Myristyl Alcohol, Glycol Distearate, Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, Tocopherol, Sodium Benzoate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Paraben free.

Informacje na opakowaniu: Podobnie jak w przypadku poprzedniego żelu, tak i tu mamy opisy podstawowych składników jakimi są Masło Arganowe, Wosk Pszczeli i Olejek Różany, informacje o formule zawartej w balsamie również możemy przeczytać na opakowaniu, a jako bonus w 3 punktach możemy dowiedzieć się jak najlepiej pielęgnować swoje ciało z kosmetykami Le Petit Marseillais. 

Tu także nie zabrakło podstawowych ikonek, o przydatności produktu po otwarciu (12 miesięcy), o pojemności (250 ml), o recyclingu, a dodatkowo o tym, że balsam zapewnia naszej skórze nawilżenie nawet do 24h.

Najlepszym dowodem na to, że LPM jest marką godną zaufania jest konsystencja balsamu do kąpieli, tak różna od zwykłego żelu. Dla mnie to ważne, jeśli widzę jak na dłoni, że mamy do czynienia z zupełnie innymi produktami. Wielu Producentów zdaje się o tym zapominać, a w głowach kłębią się pytania "dlaczego żel i krem wyglądają tak samo tylko różnią się kolorem i poziomem przeźroczystości". Tutaj możemy być pewni tego, że wybierając balsam, dostaniemy w buteleczce balsam, a nie żel balsamo podobny. 
Na początku kiedy wylewamy na dłoń balsam czujemy jako główne nutki olejek różany, istna gratka dla miłośników tych pięknych kwiatów, ja akurat nie przepadam za zapachami różanymi, więc ten balsam swoim zapachem mnie nie do końca przekonuje. To co przeważa na jego korzyść to delikatna balsamiczna piana, która przyjemnie otula ciało podczas kąpieli, nie zamieniłabym jej na żadną inną, nawet jeśli miałabym wąchać róże podczas każdego prysznica :)

Pielęgnujący krem do mycia Masło Shea  i Akacja


Pełny skład produktu: Aqua, Glycerin, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Butyrospermum Parkii Butter, Acacia Saligna Leaf Extract, Lauryl Alcohol, Butylene Glycol, Sodium Chloride, Ammonium Sulfate, Acrylates Copolymer, Styrene/Acrylates, Copolymer Polyquaternium-7, Ammonium Chloride, Sodium lauryl Sulfate, Citric Acid, Sodium Benzoote, Parfum, Linalool, Hecyl Cinnamal, Paraben Free

Informacje na opakowaniu: i tu bez zmian, wzmianka o Akacji i właściwościach Masła Shea, informacja o 3 punktach pielęgnacji z kosmetykami LPM oraz o formule zawartej w kremie, dodatkowo informacja o pochodzeniu roślinnym bazy myjącej, testowaniu dermatologicznym i naturalnym dla skóry pH

Te same ikonki jak u poprzedniczek z tą różnicą, że zamiast nawilżenia do 24h informacja o nawilżonej skórze.

Konsystencja kremu do mycia idealnie wpasowuje się między żel, a balsam. Jest wyjątkowo kremowa i mleczna. Zapach  nie jest bardzo intensywny, a wręcz przeciwnie wyjątkowo łagodny, ale i zmysłowy. Idealnie nadaje się do relaksujących kąpieli z książką i lampką wina, otula ciało pianą przywodzącą na myśl letni czas wakacji. Zdecydowanie mój ulubiony zapach z trzech przeze mnie wypróbowanych. 

Wszystkie trzy kosmetyki łatwo się rozprowadzają po skórze, są wyjątkowo wydajne i ładnie pachną. Ich aromat pozostaje na skórze dłużej niż innych produktów do kąpieli, konsystencje różnorodne świadczą o tym, że Le Petit Marseillais jest rzetelną marką, godną polecenia. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w kampanii i poznać wcześniej nieznane mi produkty, na pewno do nich powrócę jak się skończą, ale może spróbuję innych wariantów? Kto wie :)

Wiarygodność Producenta: 5/5
Wydajność: 5/5
Trwałość zapachu: 5/5
Cena: 5/5 
Jakość: 5/5



sierpnia 21, 2016

Everyday.me - Paczkolook

Everyday.me - Paczkolook

sierpnia 21, 2016

Everyday.me - Paczkolook


Co testerki i recenzentki lubią najbardziej? Otwierać nowe paczki oczywiście. Tym razem przyszło nam otworzyć paczkę Ambasadora Lenor, przesłaną przez portal everyday.me.


To tylko część zestawu przekazanego nam do testowania, całość zawiera jeden pełnowartościowy produkt Lenor UnStoppables - perełki intensywnie pachnące do prania...


15 próbek po 30g każda do rozdania wśród znajomych oraz...

ulotki bez, których jak zawsze ciężko by się było obejść. W ulotkach do rozdania mamy zawarte podstawowe informacje, jakie powinni wiedzieć nasi znajomi by prawidłowo ich użyć.


Wśród próbek, ulotek i pełnowartościowego produktu nie mogło zabraknąć klasycznego "Przewodnika projektu" i książeczki "Badanie opinii" oraz listu powitalnego.

Testy zaczynamy już od jutra, więc oczekujcie niebawem pełnej recenzji.

Ofeminin - Playboy - Queen of the game

Ofeminin - Playboy - Queen of the game

sierpnia 21, 2016

Ofeminin - Playboy - Queen of the game



Niezmiernie miło mi jest poinformować Was drodzy czytelnicy, że ofeminin.pl pozwoliło, aby w moje łapki do recenzjonowania wpadły perfumy Playboy QUEEN OF THE GAME. Dajcie mi tydzień na wypróbowanie ich a dostaniecie pełną recenzję od A do Z :)


Copyright © LittleThingWorld , Blogger